Get Adobe Flash player

Tadeusz Różewicz

 

Das Zöpfchen

Warkoczyk

 

 

Warkoczyk

 

Kiedy już wszystie kobiety
z transportu ogolono
czterech robotników miotłami
zrobionymi z lipy zamiatało
i gromadziło włosy

Pod czystymi szybami
leżą sztywne włosy uduszonych
w komorach gazowych
w tych włosach są szpilki
i kościane grzebienie

Nie prześwietla ich światło
nie rozdziela wiatr
nie dotyka ich dłoń
ani deszcz ani usta

W wielkich skrzyniach
kłębią sie suche włosy
uduszonych
i szary warkoczych
mysi ogonek
za który pociągają w szkole
niegreczni chłopcy

Das Zöpfchen

 

Es waren schon alle Frauen
dieses Transports geschoren,
da kamen vier Arbeiter, kehrten
mit Besen aus Lindenzweigen
und sammelten auf das Haar.

Unter den reinen Scheiben
liegen die straffen Haare
der im Gas Erstickten.
In den Haaren stecken
noch Nadeln und Kämme.

Sie schimmern nicht mehr im Licht,
sie fliegen nicht mehr im Winde,
es liebkost sie keine Hand
und kein Regen, keine Lippen.

In mächtigen Kisten
verfilzt liegen trockene Haare
Vergaster,
ein blondes Zöpfchen dazwischen,
ein Mauseschwänzchen mit einem
Bändchen,
daran in der Schule
unartige Buben einst zupften.

(Übertragung: Franz Fühmann)